Ex Orient Lux: On, ona, Istanbuł i reklama Chanel № 5

22.12.2010 Akcja rozpoczyna się w stolicy świata – Paryżu, na dworcu Gare du Lyon. Noc, granica, widoki o wyraźnym wschodnim kolorycie. On, ona i Stambuł.

Kawa, Tarkan, integracja: Voice of Turkey łączy ludzi

22.12.2010 Mentalność! Mentalność o rodowodzie bizantyjskim łączy ludzi na tych terenach. Jesteśmy rozdarci pomiędzy Wschodem a Zachodem. I jest nam ...

Leonid Parfionow: "Trzeba chociaż nazwać rzeczy po imieniu"

02.12.2010 Najlepszemu rosyjskiemu dziennikarzowi telewizyjnemu nie pozwalają na prowadzenie programów informacyjnych, i wtedy on mówi wszystko wprost.

Obraz Polski i Polaków w świadomości Rosjan: rozważnia z przed lat (2005 rok)

24.11.2010 Niestety stereotypy ukształtowane przez wieki tkwią w świadomości całych społeczeństw i państw. Na szczególną uwagę zasługuje rosyjski stereotyp Polaka i Polski. Wydawałby się, że przemiany w postsowieckich ...

Flesh-wrażenia czyli pobyt w Polsce: kawa, Gruzja i zakaz palenia.

21.11.2010 Decyzja wyjazdu do mojej polski zapadła jakąś spontanicznie. Już ponad miesiąc siedziałem w domu po powrocie z Paryża i całkowita frustracja ogarnęła mnie. Dawno marzyłem ...

Kilka uwag Europejczyka o kulturze Orientu

08.11.2010 Przez stulecia Zachód z pozycji dominującej stwarzał taki obraz Orientu, który pozwalał kulturze europejskiej zyskać na sile i poczuciu własnej tożsamości, ustawiając się w pozycji przeciwwagi.
Vivat, Izrael! !ויוה ישראל
09.07.2013

Ziemia Obiecana Zjeść holenderskiego śledzia i napić się belgijskiego piwa, smakować miejscowe truskawki, popijając rumuńskim winem „Murfatlar”, opalać i kąpać się w grudniu w ciepłym morzu, a już za kilka dni chować się w hotelu od ulewnych deszczy i padającego śniegu – to wszystko można w Izraelu-Palestynie. Tutaj kosmopolityzm i ateizm organicznie łączą się z ortodoksalną tradycją i skrajnym islamizmem, a starożytna historia, owiana w biblijne i nie tylko legendy współbrzmi z współczesnością. Tutaj wszystko koszerne jest halalne, a stara Jafa jest wtopiona w konstruktywistyczny Tel-Aviv. To tutaj w soboty windy jeżdżą bez przycisków, a na każdym rogu stoi kilka policjantów, strzegących status quo „nowego porządku”. Tutaj mało kto obchodzi Sylwestra, bo z rana muszą iść do pracy, i lata liczą inaczej... jednym słowem Ziemia Obiecana!