Tam, za Krymem i dwoma morzami znajduje się najcudowniejsze miejsce na świecie, może nawet cała cywilizacja, przed magnetyzmem którego ustępują czary Paryża, elegancja Brukseli, urok Wenecji, ekspresja Madrytu, gwarność Barcelony, koloryt Deli czy bezład Kairu. Stambuł można uwielbiać albo nienawidzić, ale być obojętnym nigdy.
Na pierwszy rzut oka 15-milionowa turecka metropolia wydaje się wcieleniem chaosu i uosobieniem dysharmonii, ale to tylko się wydaje. W miarę poznawania miasta i zanurzania się w atmosferę największego bazaru na świecie zauważasz, że Stambuł ma własną logikę, zrozumiałą tylko wtajemniczonym. Jeśli szczerze pokochasz miasto na dwóch kontynentach i otworzysz swoje serce – Stambuł się odwdzięczy, otuli ciebie swoją legendą. Będziesz mógł poczuć szept stuleci i odczuć oddech dziejów cywilizacji nad Bosforem. Usłyszysz i zobaczysz, jak zderza się Wschód i Zachód, które w istocie rzeczy są własnymi karykaturalnymi odbiciami. Tobie się otworzy Genius Loci. Miej tylko oczy i serce otwarte...