Jeśli Wam nie dopisała pogoda - róbcie zdjęcia kotom

14.07.2011

Brugia! Jutro Bruksela, a dalej Maastricht, Liege i Antwerpia. Na tle ukraińskich upalow jest super, tylko +12, i non-stop pada... Nie mniej jednak ciesze sie... Na razie siedzę w hotelu i... zrobiłem zdjecie kotkowi, który będzie okrasą mojej kolekcji. Jest wykonany w stylu kota z Istambulu! Mam nadziję, że będą kolegować się! To dopiero integracja!!!.

Wywiad w telewizji lokalnej TV-Brdiańsk – 21.06.2011

21.06.2011

Wywiad z Prezesem Polskiego Kulturalno-Oświatowego Towarzystwa „Odrodzenie” w Berdiańsku doc. drem Lechem A. Suchomłynowym (w języku ukraińskim).

Migawki holenderskie

17.06.2011

Wbrew panującym stereotypom o Holandii jako kraju trawki, piwa, serów, wiatraków, kanałów, rowerów oraz legalnej prostytucji i tolerancji do...

Uniwersytet Rzeszowski jest otwarty na współpracę ze Wschodem

17.06.2011

Od ponad 17 lat trawa współpraca pomiędzy polskim środowiskiem w Berdiańsku i Uniwersytetem Rzeszowskim. Po raz pierwszy w roku 1994 czteroosobowa grupka młodzieży ...

Relacje z wyjazdu. Dzień pierwszy, ranek (uzupełnione)

11.04.2011 11 kiwtnia 2011, godz. 09.30. Tę noc mam za sobą… Jeszcze jedną noc spędzoną w pociągu… Oczy się kleją, nogi wymagają wyprostowania, a grzeszne ciało pragnie pod prysznic.

Nowe kotki w kolekcji i galerii

05.03.2011 Nowe kotki w kolekcji i galerii suchomlynow.org.ua/koty#new
Wypracowanie: Jak spędziłem lato...
30.08.2013

Urlopy mamy już za sobą. Jutro jest ostatni dzień lata, tej najokropniejszej pory roku, okresu spoconych ciał i spustoszonych portmonetek...

Nareszcie zacznie mocniej wiać i padać. Pożółkłe złote liścia zmieszają się z błotem i wszystko stanie na swoje miejsca. Można będzie zakładać marynarki i polary, a z czasem wyciągniemy rękawiczki i grzecznie (chociaż to zależy... kto jak potrafi...) będziemy czekali na Boże Narodzenie i Sylwestra.

Co z tego, że faktycznie u nas lato kończy się? Przecież każdy koniec jest początkiem czegoś innego! Powiedzmy w Brazylii zaczyna się wiosna, a na Maderze lato jest przez cały rok.

Tego lata straciłem dużo, jak na mnie.

  • w czerwcu w Kijowie straciłem resztki cnoty naukowo-badawczej na obronie pracy habilitacyjnej;
  • w lipcu w Brukseli straciłem ząb, którego mnie pozbył miejscowy dentysta-Murzyn (za co jestem bardzo jemu wdzięczny);
  • w sierpniu w Tbilisi ostatecznie straciłem wątpliwości, czy warto powracać do Gruzji.
  • Faktycznie... koniec lata ale impreza dopiero się rozkręca...