Ziemia Obiecana Zjeść holenderskiego śledzia i napić się belgijskiego piwa, smakować miejscowe truskawki, popijając rumuńskim winem „Murfatlar”, opalać i kąpać się w grudniu w ciepłym morzu ...
Magnetyczna wyspa Malta w parze z Gozo samotnie trwają w bezgranicznej przestrzeni błękitu. Żółtawo-szare kamienice wrosły w skały, podobno, jak losy tubylców w burzliwe dzieje swojej krainy. ...
Pewnym zimowym i pochmurnym wieczorem dotarłem tutaj po raz pierwszy, nie spodziewając się na szczególne wrażenia i specjalne emocje. Przyjechałem, żeby zaliczyć to miasto, ponieważ leżało ...
Ceglaste fale dachów rozcina wstęga lazurowej potęgi Tagus, unoszącej tysiącletnie dzieje gdzieś daleko za horyzont. Pajęczyna uliczek Alfamy zaćmiewa świadomość i miesza rzeczywistość z historią. ...
W społeczeństwie polskim problematyka państw i narodów o charakterze nie-europejskim (do jakich niewątpliwie zalicza się Turcja, mimo części swojego terytorium w Europie) praktycznie nie istnieje. Trudno przytoczyć nawet jakiekolwiek ...
Za kilka dni po raz kolejny w tym roku srebrne skrzydła z czerwoną charakterystyczną ptaszką-symbolem wzniosą spragnione niepowtarzalnych stambulskich klimatów ciało i duszę ponad chmury listopadowej ukraińskiej jesieni.
Mowa Leonida Parfionowa podczas wręczenia pierwszej nagrody imienia Włada Listiewa to krzyk rozpaczy człowieka, który podjął pewną ważną dla siebie decyzję. Rano Parfionow przeprowadza w szpitalu wywiad z Olegiem Kaszynem, a wieczorem w obecności najważniejszych przedstawicieli telewizji wygłasza słowa, które wprowadzają te osoby w osłupienie. Przecież nic nie zapowiadało wybuchu. Dostojna uroczystość wręczenia nagrody rozwijała się według reguł gatunku. Laureat rytualnie dziękował wszystkim, którym wypada w takich momentach podziękować. Ale nagle, bliżej finału, drżącą ręką wyjmuje z kieszeni marynarki kartkę i zaczyna czytać...