Наставниця

19.02.2024 «Картки! Усі розумні думки, цитати зі статей й монографій ретельно записуй на картках. Переглядай, перечитуй і аналізуй. А потім намагайся укласти їх так, щоб думки розумних людей підтверджували твою концепцію» - саме так майже тридцять років тому Вікторія Анатоліївна Зарва вчила мене опрацьовувати матеріали для написання дипломної роботи – порівняння особливостей літературного процесу в українському та польському модерністському середовищі багатонаціонального Львова. Тепер моя перша наставниця у Німеччині, я в Польщі, а ці картки й досі зберігаються десь у шухлядах в окупованому Бердянську, в охопленій війною Україні.

Постколоніальні деконструкції

19.02.2024 Постколоніалізм є ключовою методологією в гуманітарних дослідженнях, оскільки він має важливі когнітивні, естетичні та прагматичні наслідки. Постколоніальний підхід дозволяє глибше зрозуміти сучасний світ, розкриваючи механізми влади та пригнічення, що походять з епохи колоніалізму та імперіалізму / неоімперіалізму, ставить питання про справедливість і рівність у контексті історичного процесу та сучасної нерівності, а також надає засоби боротися з дискримінацією та виключенням, що сприяє формуванню більш справедливого суспільства.

Maurice Barrès: „naród tytułowy” – pojęcie nieznane w Polsce

28.11.2023 Maurice Barrès, francuski pisarz i polityk, był jednym z najwybitniejszych przedstawicieli francuskiego nacjonalizmu na przełomie XIX i XX wieku. W swoich pracach często odwoływał się do pojęcia narodu tytułowego.
Barrès uważał, że naród tytułowy to naród, który jest dominujący w państwie, w którym żyje. Naród ten ma swoją własną kulturę, tradycje i język, które są przekazywane z pokolenia na pokolenie. Naród tytułowy ma również prawo do samostanowienia i do obrony swojej tożsamości.

Від Майдану до перемоги над псевдоімперією рашистів

21.11.2023

Революція Гідності, яка відбулася в Україні в 2013-2014 роках, була поворотним моментом в історії країни. Вона стала символом боротьби українського народу за свободу, демократію та європейське майбутнє.

Rosyjska kultura: unieważnienie, unicestwienie czy rewizja?

12.11.2023

Wojna w Ukrainie to punkt zwrotny w historii rosyjskiej kultury. Zmusza nas do ponownego przemyślenia sposobu, w jaki postrzegamy tę kulturę. Nie możemy już ignorować jej imperialistycznego charakteru i związków z przemocą. Musimy zacząć postrzegać rosyjską kulturę jako złożoną i kontrowersyjną, która zawiera zarówno elementy piękne, jak i przerażające.

W rocznicę wybuchu wojny

03.03.2023 W dniu 27 lutego Zarząd Wydziału I Towarzystwa Naukowego Warszawskiego zorganizowało spotkanie naukowe, na którym prof. dr. hab. Lech Suchomłynow z Instytutu Slawistyki PAN przedstawił referat „Wojna rosyjsko-ukraińska: rozwód cywilizacji? (relacje Polaków z okupowanego miasta)”.
O pociągach, samolotach i Freudzie.
02.11.2010

Od dawna twierdzę, że świat się kurczy (niewątpliwie wpływy Budki Suflera).

Pomijając niuanse poruszania się w cyberprzestrzeni pozwolę sobie parę uwag o banalnych samolotach. Jak na razie jest to najszybszy sposób przemieszczania się. Dla człowieka postradzieckiego, przyzwyczajonego do pociągów z miejscami do leżenia, w których przebieranie się w dresy i konsumpcja smażonego kurczaka i gotowanych jajek do dziś pozostaje rytuałem, lot jest niczym czynem bohaterskim... „Nasz” człowiek podróżuje rzadko, a jeśli jednak gdzieś wybiera się, to musi odczuć wszystkie „plusy” wyjazdu do tego wymarzonego „gdzieś”: wagon z jego niepowtarzalną mieszanką zapachów oleju napędowego i wieloletniego kurzu, chloru i innych środków czystości, które rażą twoje nozdrza nie tylko w WC, podróby Verascego i niemytych ciał (nie wspomnę o brudnych skarpetach) oraz cała gamma zapachów rodzimych delikatesów od słoniny do bimberku. A czego warte obcowanie z wagonową konduktorką czy sąsiadami w przedziale, a te szalone oczy osób wysiadających gdzieś w Pipiduwie, które z trudem radzą sobie z dźwiganiem trzy razy większej od siebie pasiastej torby... To dopiero chow! Pozostaje tylko wąchać, patrzeć i kontemplować, kontemplować i kontemplować...

Dodam tylko, że Ukraina jest duża, często się jedzie ponad dobę. Bogu dzięki, że nie mieszkam w Rosji i nie muszę kursować na „odcinku” Moskwa – Władywostok.

A ze mnie jednak brzydkie kaczątko – bo nie lubię taką atrakcję jak koleje. Wolę samoloty. Nie będę pisał ani o tych mistycznych przeżyciach w tracie lotu, ani o adrenalinie we krwi. Powiem tylko, że niektóre linie lotnicze tkwią w mojej podświadomości. Ostatnio to wyraźnie się uwidacznia. Powiedzmy loty do Rygi i przez Rygę odbiły się na wyglądzie tej właśnie strony (porównaj design z AirBailtic). A słynny low cost Wizzair teraz dominuje w mojej łazience... Niestety nie jestem kibicem lokomotyw, torów i wagonów...